Janina Krzymuska
Aktorka dramatyczna
Data urodzin nieznana , wiadomo iż aktorka urodziła się w majątku Chrycynno
Data śmierci wrzesień 1944 roku Warszawa
Pochodziła z rodziny Kurtz , która nosiła tytuł baronowski. Była panną z zamożnego ,ziemiańskiego domu. Córka Izabelli Smolikowskiej i Bronisława Kurtza, właściciela majątku
Chrycynno. Babka Janiny Krzymuskiej , a matka Izabelli Smolikowskiej , po utracie majątku w 1863r. prowadziła pensję dla panien i mówiono w rodzinie , że była prototypem pani Latter z
„Emancypantek”. Aktorka miała brata Aleksandra , z wykształcenia pianistę , który w późniejszym czasie był pierwszym nauczycielem Witolda Lutosławskiego . O edukację przyszłej
aktorki dbali domowi nauczyciele.
W wieku osiemnastu lat Nina , bo tak nazywano ją w domu , wyszła za mąż. Małżeństwo nie było jednak udane , zostało szybko rozwiązane – oficjalnie w Rzymie , jako „non
consumatum”. Po tym doświadczeniu Nina skoncentrowała się na swojej przyszłości artystycznej. Występowała z zapałem w amatorskim teatrze, deklamowała , a
przede wszystkim marzyła o prawdziwej scenie.
W tym samym czasie wyszła jednak za mąż po raz drugi za Krzymuskiego i przeniosła się do Warszawy. To małżeństwo także nie było udane, rozwiodła się po
paru latach , bowiem mąż przeszkadzał jej w teatralnych projektach .
Początki drogi aktorskiej Janiny Krzymuskiej nie były łatwe. Szerszej publiczności dała się poznać dopiero w 1932 roku w roli Panny Von Kesten w sztuce Catherine
Winsloe zatytułowanej „Dziewczęta w mundurkach” granej w warszawskim Teatrze Kameralnym. O wcześniejszej działalności teatralnej Krzymuskiej wiadomo niewiele . Była słuchaczką
Instytutu Reduty, oddaną bez końca ideom Osterwy. Debiut sceniczny artystki datuje się na rok 1923 . Przeważnie statystowała. Osterwa raczej odradzał jej teatr, delikatnie tłumacząc , że z
jej warunkami nie może spodziewać się „wybicia”. Występowała jednak w małych rólkach, grała czasem w Teatrze Małym, decydując się w końcu na wyjazd do Torunia , gdzie spędziła dwa sezony
teatralne (1926-1928). Na początku lat 30 – tych występowała w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie.
Przełomowym momentem w karierze aktorki był angaż do Teatru Kameralnego i udział w we wspomnianej wyżej sztuce „Dziewczęta w mundurkach”. Od 1934 roku działała na scenach TKKT w
Warszawie. Równocześnie pojawiała się na srebrnym ekranie w epizodycznych rolach. Do perfekcji opanowała role sąsiadek, kucharek, służących, hrabianek. Wespół z Heleną Zarembiną była
mistrzynią epizodu. Do wybuchu wojny zagrała w siedemnastu filmach m.in. Ada to nie wypada (1935) , jako niedowidząca przełożona pensji hrabianka Adelajda
Spitzberg-Fotter, Granica (1938) jako Niestrzępowa, Trzy serca (1939) jako Klocia, Złota maska(1939) , jako sąsiadka Polkowska.
Podczas wojny występowała w jawnym Teatrze Komedia.
Z lat spędzonych w dzieciństwie na wsi , zachowała wielkie przywiązanie do zwierząt. Miała ukochanego psa , doga arlekina. W ciężkich czasach okupacji niemieckiej , był to nie lada ciężar ,
mimo to Janina Krzymuska , wszelkimi staraniami zdobywała solidne porcje dla swojego ukochanego psa. Raz zwierzak wskoczył do niemieckiego bunkra wodą w okolicy placu Narutowicza i nie mógł
się wydostać, po stromym betonowym obrzeżu .Wskoczyła bez wahania , tak jak wstała, żeby go ratować. Na szczęście przechodnie i ją i psa zdołali wyciągnąć.
Ostatecznie jednak ten ukochany pies stał się jej zgubą, bowiem kiedy w Powstaniu Warszawskim wychodziła pod eskortą ss-manów , jeden z nich chciał jej odebrać wynędzniałego , ale pięknego
rasowego psa. Nie chciała się z nim rozstawać, tuliła go do siebie. Hitlerowiec zastrzelił ją.